Floyd Mayweather - Manny Pacquiao

i

Autor: Eastnews

Manny Pacquiao po walce stulecia: Floyd Mayweather przez cały czas uciekał [WIDEO]

2015-05-03 21:05

Mieliśmy wszystko, tylko emocji zabrakło. Takie komentarze pojawiają się najczęściej po walce stulecia, w której Floyd Mayweather jednogłośnie - zdaniem sędziow - pokonał Manny'ego Pacquiao i utrzymał miano niepokonanego na zawodowych ringach (bilans 48-0). Filipińczyk nie zgodził się z werdyktem. - On nie zrobił nic, tylko biegał - wypalił. Miał rację?

- Wydawało mi się, że wygrałem - stwierdził w wywiadzie przeprowadzonym tuż po walce. Miał sporo racji. Dawno już nie widzieliśmy na tym poziomie pięściarstwa podobnych "rozmówek" przeprowadzonych kilka minut po starciu. Po obu nawet ciężko było poznać, że chwilę wcześniej mieli na sobie rękawice. Tak jakby przez dwanaście rund... zapomnieli zadawać ciosy.

Mayweather zneutralizował Pacquiao!

Duża w tym zasługa Mayweathera, który faktycznie, zabił pojedynek. Tak jak chciał. Tak jak robił to już wiele razy. Do historii boksu przeszły okoliczności jego triumfu nad Oscarem De La Hoyą. Kibice wybuczeli wówczas werdykt sędziowski - na korzyść 38-letniego Amerykanina - ale później, gdy opublikowano oficjalne statystyki walki, okazało się, że "Golden Boy" właściwie nie trafiał przeciwnika. "Money" okazał się - tak jak dzisiaj - zbyt szybki.

Pytanie, o co chodzi w boksie. O zadawanie lekkich - ale dobrze punktowanych - ciosów, czy o wojnę na ringu. Muhammad Ali - do którego Mayweather tak lubi się porównywać - miałby na ten temat chyba inne zdanie.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze