Artur Szpilka

i

Autor: East News

Promotor uspokaja fanów boksu: Artur Szpilka nie idzie do KSW

2017-08-31 13:31

Artur Szpilka niedawno przegrał z Adamem Kownackim w Stanach Zjednoczonych. Po tym starciu narosło sporo spekulacji, dotyczących przyszłości "Szpili" w boksie. Oliwy do ognia dolało zdjęcie pięściarza z Wieliczki, na którym pozuje z właścicielem KSW Martinem Lewandowskim. Promotor Szpilki, Andrzej Wasilewski, uspokoił jednak, że na razie jego podopieczny do MMA się nie wybiera.

Artur Szpilka po porażce z Adamem Kownackim znalazł się na bokserskim zakręcie. "Szpila" zapowiadał, że znokautuje "Baby Face'a", tymczasem okazał się dużo słabszy w bratobójczym pojedynku. Po porażce sporo mówiło się o przyszłości zawodnika z Wieliczki. Jego rozbrat z boksem trwał bowiem półtora roku i niektórzy przypuszczają, że na kolejne starcie znowu może poczekać. Gdy w sieci pojawiło się zdjęcie Artura Szpilki z właścicielem KSW Martinem Lewandowskim, duża część fanów już obwieściła jego przejście do mieszanych sztuk walki.

Wszystkich, którym zależy na obecności "Szpili" w pięściarstwie uspokoił jego promotor. - Pragnę uspokoić kibiców bokserskich, że pogłoski o przejściu Artura do MMA są nieprawdziwe. Odbyło się spotkanie, na którym Artur powiedział wyraźnie i precyzyjnie, że w tej chwili jego priorytetem jest odbudowanie się w boksie. Absolutnie nie wyklucza jednak, że w przyszłości zdecyduje się na walki w formule MMA, a wtedy na pewno wybierze KSW, bo w tym sporcie to najlepsza firma w Polsce. Najbliższe plany Artur ma jednak czysto bokserskie - powiedział Andrzej Wasilewski w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.

Andrzej Kostyra Videoblog: Artur Szpilka ma poważne problemy. To koniec jego kariery?
Najnowsze