Maciej Jewtuszko pracuje w szczecińskiej straży pożarnej. Wiadomo, że jest to zawód obarczony ogromnym ryzykiem. Niedawno "Irokez" niósł pomoc, gasząc pożar. W pewnym momencie podłoga pod nim się zawaliła i były mistrz KSW dość poważnie ucierpiał. 36-latek trafił do szczecińskiego szpitala, gdzie założono mu kołnierz ortopedyczny. Sam zainteresowany starał się bagatelizować sprawę. "Taka robota, nic mi nie jest, będę żył" - napisał na Twitterze.
Mamed Chalidow może walczyć w Turcji. Rosyjska federacja potwierdziła termin gali
Stanowisko zajęło także KSW. Największa federacja mieszanych sztuk walki w Europie wyraziła nadzieję, że "Irokez" już niedługo wróci do oktagonu, by podjąć kolejne sportowe wyzwania. "W trakcie gaszenia pożaru zawaliła się pod nim podłoga. Mamy nadzieję, że Maciej Jewtuszko szybko wróci do zdrowia i będziemy mogli go oglądać po wakacjach w naszych galach" - napisano na facebookowym profilu organizacji.
Służba #niezniszczalny#staraz#pozarna#fierfighter#irokez81#psp#szczecin#zyje#i#tak#zawalcze#na#ksw40
A post shared by Maciej Jewtuszko (@irokez81) on Jun 29, 2017 at 7:13am PDT