Karolina Kowalkiewicz przed galą UFC 212: Po walce sędzia podniesie moją rękę!

2017-06-03 10:23

Obie są seksowne i niebezpieczne. W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu Karolina Kowalkiewicz (32 l., 10-1) wystąpi na gali UFC 212 w Rio de Janeiro, a jej rywalką będzie Brazylijka Claudia Gadelha (29 l., 14-2). Zwyciężczyni tego pojedynku powalczy o pas wagi słomkowej z mistrzynią Joanną Jędrzejczyk (30 l., 14-0).

"Super Express": - Pierwszy raz jesteś w Brazylii?

Karolina Kowalkiewicz: - Tak i nie ukrywam, że cieszę się nie tylko na myśl o walce, ale też z tej wycieczki. Nie będzie jednak czasu, by pozwiedzać, bo od razu po walce wracam do Polski, do rodziny.

- Ile razy oglądałaś dwa przegrane pojedynki Claudii z Joanną Jędrzejczyk?

- Tylko wtedy, gdy walczyły ze sobą. Walki moich kolejnych rywalek oglądam w ostatnim tygodniu przed walką. Nie zaprzątam tym sobie głowy, bo mam ogromne zaufanie do trenerów, którzy analizowali pojedynki Gadelhi i na pewno ułożyli mi odpowiednią taktykę.

- Po pierwszej konferencji prasowej kibice komentowali głównie... waszą urodę. Chcesz im udowodnić, że nie tylko pięknie wyglądasz, ale też mocno bijesz?

- Nie muszę już tego udowadniać, bo jestem numerem dwa w tej wadze, a ostatnio walczyłam o pas. Wiadomo, lubię, gdy ktoś doceni mnie nie tylko jako sportowca, ale też jako kobietę. To bardzo miłe.

- Zwyciężczyni znowu stanie do walki o pas z Jędrzejczyk.

- Wciąż trochę mnie boli ta porażka z Aśką, bo niewiele zabrakło, by zdobyć pas. Staram się jednak o tym nie myśleć, tylko skupiam się na najbliższym pojedynku.

- Gdy patrzysz wstecz, spodziewałaś się, że w ciągu 5 lat od zawodowego debiutu w MMA tak szybko dojdziesz na szczyt?

- Gdy zaczynałam walczyć w MMA, bardzo dużo osób mówiło mi, żebym odpuściła, że jestem za stara i lepiej by było, żebym znalazła porządną pracę, bo zamiast zarabiać, tylko dokładałam. Na szczęście lata wyrzeczeń i ciężkiej pracy teraz zaowocowały.

- Jaki przewidujesz scenariusz na sobotnią walkę?

- Mam ich kilka, ale zawsze kończą się tak samo - sędzia podnosi moją rękę, a Claudia stoi smutna.

Najnowsze