Tego, co działo się w kraju po ogłoszeniu wyników z pewnością się nie spodziewał. 

Setki tysięcy Białorusinów wyszło na ulicę, aby pokazać swój przeciw.

Zdaniem naszych wschodnich sąsiadów, Łukaszenka przegrał wybory i powinien ustąpić ze stanowiska. 

To doprowadziło do zamieszek, które nie słabną wraz z upływem kolejnych tygodni. 

Wewnętrzne problemy w kraju to niestety dla białoruskiego prezydenta tylko wierzchołek góry lodowej. 

Cała Europa przygląda się temu, co dzieje się na Białorusi, a te wydarzenia nie przechodzą bez echa. 

Tym razem białoruski prezydent otrzymał wizerunkowy cios. 

Jak się okazuje, Łukaszenki zabraknie na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. 

Międzynarodowy Komitet Olimpijski poinformował, że prezydent Białorusi, jego syn i Zmitryj Baskau zostali odsunięci od pełnienia istotnych funkcji w krajowym związku, przez co w Tokio mają się już nie pojawić.