26-latek na swoje wydatki zarabiał jako kelner w jednej z restauracji. Okazuje się, że nawet po sukcesach, jakie teraz osiąga, nie chce z tego zrezygnować.

Polski zawodnik być może jest przezorny, bo kariera skoczka narciarskiego jest dość niepewna. Nie oznacza to jednak, że Stękała żałuje pieniędzy na sprawianie sobie przyjemności.

Wiadomo, że polski zawodnik lubi tatuaże i w tej chwili kilka „dziar” już zdobi jego ciało.

Okazuje się jednak, że Andrzej Stękała ma także inną pasję, którą ujawnił niedawno w rozmowie z "Super Expressem". Teraz zaś skoczek opublikował zdjęcie z niezwykle drogim sprzętem, który pozwoli mu ją realizować.

W rozmowie z "Super Expressem" Andrzej Stękała wyjawił, że uwielbia… gry komputerowe. Każdy gracz z kolei wie, że porządny sprzęt kosztuje naprawdę duże pieniądze! 26-letni skoczek pochwalił się swoją nową kartą graficzną NVIDIA GeForce RTX 3080, która jest warta aż 3200 złotych!

Jak wspomniał Stękała, to dopiero „pierwszy element układanki”, a wybór karty graficznej o tak wysokiej jakości świadczy tylko o tym, że skoczek szykuje sobie prawdziwego „potwora” do grania.

Kolejne elementy potrzebne do złożenia komputera mogą kosztować równie dużo, co wspomniana karta, więc Stękałę czekają duże wydatki.

Jeśli będzie on jednak skakał tak dobrze jak do tej pory, to nie będzie musiał się martwić o to, że zabraknie mu pieniędzy.

W tym sezonie może się on pochwalić m.in. brązowym medalem drużynowych mistrzostw świata w lotach narciarskich. Oby to był pierwszy z wielu!

Stękała trzyma wysoką formę również w ostatnim czasie, dzięki czemu nasza drużyna bije się o podium w każdym konkursie.

Andrzej Stękała.