Realizacja kolejnego celu rozpoczęła się na ulicach Warszawy wczesnym rankiem.
Źródło: Twitter/Kuba Waśko
Rozwiń
Marcin Długosz
Marcin Długosz wraz z asystentami ruszyli w trasę o 4 rano i szacuje się, że w piątkową noc powinni dotrzeć do celu.
Źródło: Wojciech Staniec
Rozwiń
Marcin Długosz
Bieg ma oczywiście swój cel, a jest nim wsparcie dla Krzysztofa Rakowskiego.
Źródło: Wojciech Staniec
Rozwiń
Marcin Długosz
Marcin Długosz wie już co to znaczy długi dystans, bo przed rokiem przebiegł 130 kilometrów.
Źródło: Wojciech Staniec
Rozwiń
Marcin Długosz
Ale dystans 180 kilometrów wydaje się nie do wyobrażenia.
Źródło: Wojciech Staniec
Rozwiń
To są piękne, a z drugiej strony zatrważające obrazki. Punktualnie o 4:00 @DlugoszMarcin wyruszył z Warszawy do Kielc. Cel jasny - przebiec 180 km i zakończyć pozytywnym finałem akcję #ZadyszkaDlaKrzyśka.
Jaroszowa Wola. "Jeszcze dyszke, pierwszy maratonik. Pierwszy maraton to jest piwo, drugi to siódemka czyli hehehihi, trzeci to druga siódemka, czwarty - bimber wuja, a piąty zlewka, którą nawet wuj przepija" ~ Marcin Długosz 2021 #ZadyszkaDlaKrzyśkapic.twitter.com/NYMxZW7y83
