Jason Doyle od lat jeździ w polskiej lidze żużlowej i podczas swojej kariery reprezentował już kilka największych klubów.
Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Jason Doyle (@jasondoyle69)
Post udostępniony przez Jason Doyle (@jasondoyle69)
Australijczyk, podobnie jak wielu Polaków, rozpoczął lekkie przygotowania do zbliżających się Świąt.
Jako, że Boże Narodzenie za pasem, żużlowiec wraz z żoną spędzili nieco czasu w kuchni.
Na pierwszy ogień poszły świąteczne pierniczki.
Według przepisy, przygotowane ciastka powinny mieć kształty, które już na pierwszy rzut oka kojarzą nam się z Bożym Narodzeniem.
Przede wszystkim renifery, ciasteczkowe ludziki itd.
W fazie produkcji ciastek coś jednak nie poszło tak, jak powinno.
Już na pierwszym zdjęciu opublikowanym przez Doyla widać, że coś zdecydowanie tutaj nie gra.
Oprócz reniferów, na talerzu pojawił się bowiem... wielki penis.
Żużlowiec udekorował nawet swoje arcydzieło.
Jason Doyle