Bez euforii, bez łez na policzkach.Dawid Tomala dopiero po raz trzeci w karierze wystartował na dystansie 50 km. Dopiero drugi raz go ukończył - poprzednio w marcu tego roku w Dudincach na Słowacji, gdzie minął metę jako piąty w czasie 3:49.23 godz. i wywalczył tytuł mistrza Polski.