Ewa Bilan-Stoch o ciężkich chwilach
Kamil Stoch i Ewa Bilan-Stoch to jedna z najpopularniejszych par w świecie polskiego sportu.
Małżeństwo na każdym kroku podkreśla swoją wzajemną miłość i to, że wspólnie dają sobie ogromne wsparcie.
Wiąże się to również z nieco cięższymi momentami w życiu obojga, bo życie sportowca to wzloty i upadki.
W rozmowie z "Dziennikiem Polskim" Ewa Bilan-Stoch przyznała niegdyś, że niektóre sytuacje sprawiły, że uroniła łzę.
- Zdarzało mi się nawet w domu popłakać, gdy widziałam Kamila zbitego z tropu, krytykowanego - wyjawiła żona mistrza olimpijskiego.
Dodała jednak, że szybko musiała się wziąć w garść w takich sytuacjach, aby być wsparciem dla męża.
- Ale chcę być dla niego oparciem, więc zaciskam zęby, staram się go rozbawić, rozśmieszyć - wyznała Ewa Bilan-Stoch.
Pokazuje to jedynie, jak wielkim uczuciem darzy się małżeństwo.
Bo to nie pierwsza sytuacja, w której albo Bilan-Stoch, albo skoczek wypowiadają się w taki sposób o swojej drugiej połówce.
Z takim wsparciem Stoch może osiągnąć jeszcze naprawdę wiele.