Los Angeles Lakers z LeBronem Jamesem w składzie, są na najlepszej drodze, aby po raz kolejny stanąć przed wielką szansą na zdobycie mistrzostwa NBA. Obecnie grają w finale konferencji z Denver Nuggets.
"Jeziorowcy" są już po pierwszym spotkaniu w finale. To skończyło się po ich myśli, bo pokonali Nuggets 126:124. Było to piąte zwycięstwo z rzędu zespołu z Miasta Aniołów.
Okazuje się, że początek serii zwycięstw ma dość nietypowe połączenie z popularną amerykańską piosenkarką Halsey. A właściwie Ashley Nicolette Frangipane.
25-latka ma na swoim koncie już kilka przebojów. Nie dość, że śpiewa pięknie, to w dodatku sama jest autorką tekstów. Jej profil na Instagramie śledzi ponad 21 milionów użytkowników.
Niedawno okazało się, że Halsey jest fanką koszykówki, a konkretnie właśnie Los Angeles Lakers. A wyszło to na jaw, gdy założyła drugie konto na Twitterze specjalnie po to, aby pisać o koszykówce.
Miało to miejsce dokładnie 8 września, a więc dzień po ostatniej porażce Lakersów w play-offach NBA. Kibice od razu wychwycili ten zbieg okoliczności i wierzą, że Halsey przyniesie drużynie szczęście.
Piosenkarka pojawiła się również na telebimie ustawionym przy boisku, gdzie wyświetlani są kibice zespołów. Fani "Jeziorowców" wierzą, że Halsey będzie ich amuletem i m.in. dzięki niej zdobędą mistrzostwo NBA.