Iga Świątek udzieliła wywiadu "Super Expressowi".

Znakomita tenisistka poruszyła w nim wiele wątków.

- Życie zawodowe i prywatne bardzo się u mnie przeplata. Zmieniło się bardzo dużo, jestem bardziej rozpoznawalna - przyznała Świątek.

I nic dziwnego. M.in. triumf w Roland Garros 2020 odbił się gigantycznym echem.

- Poza tym, zyskałam bardzo dużo doświadczenia życiowego. Ale staram się często wracać do korzeni i przypominać sobie, dlaczego gra w tenisa tak fundamentalnie sprawia mi przyjemność. To ważne szczególnie w ciężkich chwilach - podkreśla Świątek.

Po kolejnym roku na kortach i olimpijskim debiucie, wkrótce przed Świątek kolejne wyzwania.

Kibice mogą być pewni, że Polka będzie w stanie się z nimi zmierzyć.

- Przed turniejami staram się od tego wszystkiego odcinać. Znacznie bardziej daje mi się we znaki moja wewnętrzna presja, bo jestem ambitna i wciąż sobie podnoszę poprzeczkę - wyjawia.

Oby ta wewnętrzna presja przerodziła się w same pozytywne rzeczy!