Jan Błachowicz nie był faworytem starcia z Dominickiem Reyesem, ale od początku kontrolował przebieg walki.
Wydarzenia w starciu o mistrzowski pas potoczyły się bardzo szybko, bo już pod koniec drugiej rundy było po sprawie.
Jan Błachowicz systematycznie rozbijał Reyesa mocnymi ciosami. Jeden z nich zmasakrował nos Amerykanina.
Ciosem decydującym okazał się jednak lewy sierpowy, który doszedł do szczęki Reyesa.
Reyes padł na deski, a Polak zaczął okładać go ciosami.
Sędzia był zmuszony przerwać pojedynek, a Błachowicz mógł cieszyć się ze zwycięstwa.
OH MY GOODNESS ??@JanBlachowicz is your LIGHT HEAVYWEIGHT CHAMPION. [ #UFC253 | #InAbuDhabi | @VisitAbuDhabi ] pic.twitter.com/nKE85juzQj— UFC (@ufc) September 27, 2020
OH MY GOODNESS ??@JanBlachowicz is your LIGHT HEAVYWEIGHT CHAMPION. [ #UFC253 | #InAbuDhabi | @VisitAbuDhabi ] pic.twitter.com/nKE85juzQj
Błachowicz został pierwszym polskim mistrzem UFC wśród mężczyzn.
#ANDNEW ?@JanBlachowicz is the KING of the 205ers! [ #UFC253 | #InAbuDhabi | @VisitAbuDhabi ] pic.twitter.com/6riviPqGEX— UFC (@ufc) September 27, 2020
#ANDNEW ?@JanBlachowicz is the KING of the 205ers! [ #UFC253 | #InAbuDhabi | @VisitAbuDhabi ] pic.twitter.com/6riviPqGEX
Cieszyński Książę dokonał wręcz niemożliwego i zapisał się na kartach historii polskiego i światowego MMA.
