- Kiedy zatem przyszedł wynik, jak się okazało lekko pozytywny, co zresztą niewiele mówiło, to pogodziłem się z tym, że nie wystartujemy. Jedyne, co chciałem, to wrócić do domu i w kraju przechodzić dwutygodniową kwarantannę - wyznał mistrz olimpijski.