Kamil Stoch w białej czapce

Kamil Stoch już wiele lat temu uznawany był za jeden z największych talentów polskich skoków narciarskich. Wielu widziało w nim następcę wielkiego Adama Małysza.

Po raz pierwszy szerszej publiczności pokazał się w sezonie 2003/2004, a więc w wieku szesnastu lat. Wówczas wziął udział w konkursie Pucharu Świata, który odbywał się w Zakopanem.

Wówczas jeszcze mało kto mógł przypuszczać, że w przyszłości Stoch dla polskim kibicom mnóstwo radości. W kolejnych latach potwierdzał jedynie, że drzemie w nim wielki potencjał.

Pierwsze punkty Pucharu Świata zaczął zdobywać rok po swoim debiucie. Podczas zawodów w Pragelato w sezonie 2004/05 niespodziewanie zajął siódme miejsce. Od tego czasu jego popularność tylko rosła.

Stoch już więc jako nastolatek musiał radzić sobie z ogromnym zainteresowaniem mediów. I od zawsze był bardzo skromnym człowiekiem, który stawiał na wyważone wypowiedzi.

Fotoreporterzy śledzili go jednak na każdym kroku i gdy tylko mogli, robili mu zdjęcia. Również w towarzystwie Ewy Bilan-Stoch. Obecnej małżonki skoczka.

Na niektórych fotografiach, jak ta powyżej, widać ogromną przemianę, jaką przeszedł Stoch. Dostrzec można również pewne problemy z trądzikiem, który miał chyba każdy młody człowiek.

Reprezentant Polski od zawsze mógł pochwalić się ciekawymi nakryciami głowy. Na zdjęciach z 2007 roku można zobaczyć go w wielkiej białej czapce.

W takim stroju pokazywał się bardzo często. Zapewne wymagali tego od niego sponsorzy, którzy umieścili swoje logo na czapce.

Porównując zdjęcia z przeszłości i obecne można stwierdzić, że Stoch bardzo zmężniał i w stu procentach poradził sobie z problemem niedoskonałej cery.