- Nigdy nie czułam się traktowana w ten sposób. Zawsze uważałam, że ładne kobiety tworzą fajną całość z mężczyznami rywalizującymi w ringu, klatce czy na torze. Przecież my tam nie robimy nic złego, wszystko odbywa się w miłej atmosferze, jest dużo uśmiechu. Nie rozumiem, jak można podchodzić do tego negatywnie - skomentowała Kasia Kejsi.