Kazimierz Górski zmarł rok po żonie

Kazimierz Górski i jego żona Maria z domu Stefańczak byli przykładem wspaniałego małżeństwa. Ich romantyczna historia porusza do dzisiaj. Jej szczegóły znajdziecie w dalszej części galerii.

Kazimierz Górski przez całe życie związany był z panią Marią. Ślub wzięli w 1948 roku.

Kazimierz Górski i jego ukochana ślub wzięli na zgliszczach Warszawy. W tamtym okresie stolica była zniszczona, ale państwo młodzi mieli siebie i to było dla nich najważniejsze.

Zdarzało się, że za swoją pracę trenera Kazimierz Górski nie zarabiał za dużo. "Gazeta Wyborcza" przypominała nawet historię, gdy jego żona jako krawcowa zarabiała więcej niż legendarny selekcjoner.

Kazimierz Górski został zapamiętany jako człowiek pozytywnie nastawiony do życia i chętnie żartujący.

Pani Maria nigdy nie miała pretensji do męża o to, że często nie ma go w domu ze względu na zawodowe obowiązki. Sama pakowała mu walizki, kupowała buty i materiał na garnitury. "Dziennik Polski" przypomniał, że trener dorzucał od siebie tylko przybory do golenia.

Ukochana żona trenera zmarła w 2005 roku. Jedyne czego żałował później trener to niewystarczająca obecność dla dzieci - syna Dariusza i córki Urszuli. - Czas szybko uciekał, ja go goniłem, ale nie mogłem złapać - mówił, gdy wspominał życie rodzinne trener.

Kazimierz Górski odszedł rok po swojej żonie. Zmarł 23 maja 2006 roku. Został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach w Alei Zasłużonych.

Kazimierz Górski w ostatnim okresie życia walczył z długą i ciężką chorobą nowotworową. W chwili śmierci miał 85 lat.

Legendarny Kazimierz Górski do dziś wspominany jest przez kibiców, którzy uwielbiają przypominać sobie sylwetkę ikony.

Kazimierz Górski

Kazimierz Górski

Kazimierz Górski

Kazimierz Górski

Kazimierz Górski

Kazimierz Górski