Szersza publiczność przez dłuższy czas mogła nie słyszeć o bracie Mariusza Pudzianowskiego, który z kolei w świadomości polskich kibiców jest od wielu lat.
Źródło: East News
Rozwiń
Krystian Pudzianowski
Krystian Pudzianowski fanom dał się poznać stosunkowo niedawno. I to w zupełnie innej dziedzinie niż jego brat.
Źródło: East News
Rozwiń
Krystian Pudzianowski
39-latek to przede wszystkim artysta. Jest wokalistą zespołu disco polo pod nazwą "Pudzian Band". Prawdziwym hitem okazał się utwór "Dawaj na ring".
Źródło: instagram/pudzianowski_krystian
Rozwiń
Krystian Pudzianowski
To przy nutach tej piosenki do klatki KSW wchodził Mariusz Pudzianowski, a niemal zawsze towarzyszy mu przy tym jego brat. Niedawno i Krystian zdecydował się spróbować swoich sił w MMA.
Źródło: instagram/pudzianowski_krystian
Rozwiń
Krystian Pudzianowski
W mieszanych sztukach walki zadebiutował ponad rok temu na gali FFF, gdzie pokonał Radosława Słodkiewicza. Później tak dobrze już nie było, bo na gali FEN przegrał z Piotrem Szeligą.
Niedawno Pudzianowski poinformował, że jest w szpitalu, gdzie lekarze doprowadzali jego ciało do porządku po urazie. Być może już niebawem zobaczymy go w klatce. Mimo wszystko Pudzianowskiego humor nie opuszcza.
Co więcej można odnieść wrażenie, że Krystian ma ogromny dystans do siebie, co widać bo jego wpisach i zdjęciach na Instagramie. Zwłaszcza jedno spodobało się jego fanom.
Pudzianowski założył na siebie głowę... Myszki Minnie. - W każdym z nas jest trochę dziecka. Grunt to być zwariowanym pozytywnie - napisał w opisie do fotografii, która rozbawiła jego obserwatorów.
Bracia Pudzianowscy słyną z tego, że w mediach społecznościowych potrafią często żartować. Dlatego też budzą ogromną sympatię swoich fanów, którzy niecierpliwie czekają na ich kolejne walki.