W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" cytowanej przez "Onet", Bieńkowska wyznała: - Póki co jest bardzo dobrze, trochę mało śpimy, ale to jest chyba normalne.
Bieńkowska wróciła wspomnieniami do... ciążowych krągłości, które pojawiły się u niej bardzo późno. - Bardzo późno miałam brzuch, śmiałam się, że sama czekałam aż się pojawi. Jakoś specjalnie tego nie ukrywaliśmy, to tak naturalnie wyszło - wyznała.
I bardzo ciekawie wypowiedziała się odnośnie publikowania wizerunku córki w mediach społecznościowych: - Na pewno przeszło mi przez myśl, żeby pokazać Zosię. Może jak ona dorośnie i sama zadecyduje, że będzie chciała w tych mediach funkcjonować to damy jej taką szansę.