Marcelina Ziętek o kończeniu związku. Na to Piotr Żyła musi uważać!

Jak sama aktorka mówi o sobie, zdarza się jej być bardzo zaborczą, ale jest w pełni oddana swoim relacjom.

- Jestem spod znaku lwa, więc w związku jestem bardzo zaborcza, ale jeżeli partner oddaje mi miłość i ciepło i jest mi oddany, wtedy potrafię kochać całą sobą i oddać się całą sobą. - mówiła aktorka w rozmowie z "Dalia Talks".

Aktorka mówi, że o ile sama potrafi kochać z całych sił, o tyle wystarczy ją tylko lekko skrzywdzić i już jest gotowa do skończenia relacji. Na to właśnie Piotr Żyła powinien uważać!

- Potrafię dać dużo miłości, tylko jeżeli ktoś mnie skrzywdzi to już koniec – mówiła Marcelina Ziętek.

Ziętek przyznała w rozmowie z "Dalia Talks", że często musi mierzyć się z hejtem.

- Hejt zawsze mnie dotykał, w dużo mniejszym stopniu niż teraz. Kiedyś to były jakieś pojedyncze słowa, oczywiście związane z byciem miss: Jak miss, to głupia, co nie jest prawdą, bo to jest bardzo ciężka praca, żeby przejść przez cały ten kurs  - mówiła Ziętek

- To mnie kiedyś dotykało w jakimś stopniu, byłam młoda – opowiadała narzeczona Piotra Żyły.

Ostatecznie jednak, Ziętek rozlicza się z hejterami za pomocą drogi prawnej.

– Ja działam krokami prawnymi na tę falę hejtu, która mnie spotkała. Spirali się nakręca, kolejni, kolejni, kolejni piszą i wydaje im się, że są bezkarni – mówiła Marcelina Ziętek w wywiadzie dla Dalia Talks.