Strajki organizowane na terenie całej Polski nie cichną i zdają się wręcz przybierać na sile. Wielu celebrytów postanowiło zaangażować się w ten spór, stając po stronie strajkujących lub partii rządzącej. W całym tym zamieszaniu swoje miejsce znalazł również Marcin Najman, który zaniepokojony informacjami, które do niego dotarły, postanowił czym prędzej udać się na Jasną Górę i bronić jej bram przed nacierającym tłumem. To co zastał na miejscu kompletnie go jednak zaskoczyło.
Od kilku dni na terenie całego kraju, zarówno w metropoliach, jak i mniejszych miejscowościach, tłumy ludzi wychodzą na ulicę, aby protestować przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.