Marcin Najman z mistrzowskim pasem

Początki Najmana w sporcie sięgają jeszcze końcowych lat ubiegłego wieku. Od najmłodszych lat zawodnik wykazywał się wielką wszechstronnością w sportach walki.

Początkowo trenował bowiem karate, potem kickboxing, a następnie sił próbował w boksie. Tę ostatnia dyscyplinę uważał za najważniejszą i to w niej stoczył najwięcej walk.

W 1998 i 1999 roku był natomiast wicemistrzem Polski w kickboxingu, co jedynie potwierdzało, że Najman ma sporty talent do sportów walki.

"El Testosteron" na zawodowych ringach w boksie zadebiutował w 2001 roku. Mimo trzech porażek w trzech pierwszych starciach nie poddał się i następnie zanotował serię kilkunastu zwycięskich starć.

W jego rekordach na próżno szukać jednak głośnych nazwisk. Najman nigdy nie walczył z zawodnikami ze światowego topu. Mimo tego wielu widziało w nim wielki talent.

O tym, że o Najmanie głośno jest od wielu lat może świadczyć fakt, że... w 2006 roku "Super Express" postanowił sprawić mu niespodziankę.

Częstochowianin z rąk ówczesnego zastępcy redaktora naczelnego, Jerzego Sułowskiego otrzymał pas mistrzowski. Był to pas "federacji" Super Express Extra Boxing Federation.

Najman chętnie pozował z przyznanym mu trofeum. Była to zapewne jedna z wielu zdobyczy, jaka zdobi półkę z różnymi pucharami z minionych lat.

W przeszłości 41-latek cieszył się również ze zdobycia tytułu mistrza Europy WKU w wadze ciężkiej w formule K-1.

Nie mamy jednak wątpliwości, że pas otrzymany od Super Expressu był zdecydowanie ważniejszym łupem...