Mariusza Pudzianowskiego nie trzeba przedstawiać żadnemu fanowi sportu w naszym kraju.
Osiągnięcia Pudziana mówią same za siebie!
Przez lata mężczyzna zapisał się złotymi zgłoskami w historii polskiego sportu.
Mało kto zna jednak wątek z Mariuszem Pudzianowskim i... zakładem karnym!
Do wszystkiego doszło w maju 2006 roku w Łodzi.
Prawie półtorej dekady temu, Pudzian postanowił pojawić się w placówce w charakterze gościa.
Siłacz zaprezentował skazanym kilka swoich niebanalnych umiejętności.
Wygłosił także przemówienie.
Wszystko przebiegało w bardzo przyjaznej atmosferze.
A jak spotkanie w areszcie wyglądało pod względem szczegółów?
To chyba może wiedzieć wyłącznie Pudzian - ciekawe czy pamięta o tym po takim czasie?