Polacy mają już jeden mecz z Anglią za sobą.
W pierwszym spotkaniu tych drużyn w eliminacjach do mistrzostw świata lepsi byli wicemistrzowie Europy.
Anglicy mieli zdecydowaną przewagę, ale biało-czerwoni nie rezygnowali.
Ze stanu 0:1 potrafili doprowadzić do wyrównania, a zrobił to Jakub Moder.
Niestety Paulo Sousa nie mógł cieszyć się nawet z punktu.
W ostatnich minutach spotkania Anglicy przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.
A uczynił to Harry Maguire, który wykorzystał zamieszanie po rzucie rożnym.
Kolejnego cudu na Wembley nie było.
Ale biało-czerwoni okazję do rewanżu będą mieli we wrześniu.
Wówczas to oni będą gospodarzami meczu.