Złodzieje nie znają żadnej świętości, a własność sportowców, czy celebrytów jest dla nich jeszcze bardziej łakomym kąskiem. Końcu mają oni sporo pieniędzy, więc na pewno wszystko co mają, jest drogie i wartościowe. Jedną z ostatnich ofiar włamywaczy został tenisista, Nick Kyrgios, a w trakcie rabunku ucierpiał jego samochód, którego wartość przekracza milion złotych.
Australijczyk wpadł w prawdziwy szał i trudno mu się dziwić. Nikt nie lubi, gdy ktoś przywłaszcza sobie nasze rzeczy, tym bardziej, że podczas włamania, złodzieje uszkodzili też oczko w głowie tenisisty, czyli wartego ponad milion złotych Dodge'a.