- Sprawy związane z kontraktem były w zasadzie sfinalizowane. Chciałem zostać, ale gdy wróciłem z urlopu, wszystko było przesądzone. Mogę tylko zapewnić, że ja, klub i Laporta zrobiliśmy wszystko, abym mógł zostać w Barcelonie. Ze względu na przepisy La Liga nie było to możliwe - wyjaśnił Argentyńczyk.