Problemy w domu Adama Małysza

Adam Małysz musiał zmierzyć się z problemami w domu. Wszystko przez meble, które zostawił na zimę w ogrodzie. 

- Witajcie kochani, wiosenne porządki. Wydaje się, że mieszkamy w górach, że jest takie czyste powietrze, a tu niespodzianka. Jak zacząłem czyścić jedną z ławeczek, która...

- była sobie na zewnątrz, na świeżym (niby) powietrzu. Po zimie wygląda tak. Powiem szczerze, że nie ma tego za bardzo jak umyć - zaczął Adam Małysz.

- Więc zostało mi szlifowanie i malowanie - powiedział mistrz

- No to bierzemy się do roboty. Trzeba wyszlifować ławeczkę, żeby potem ją pomalować.

Mistrz wziął się do pracy!

Taka jest różnica. Tego nie trzeba dużo szlifować przed malowaniem. W zasadzie tylko ten brud.

- Jestem w zasadzie po wyczyszczeniu. Zobaczcie, jaka jest różnica po szlifowaniu - chwalił się swoją pracą były sportowiec.

- Jeszcze tylko oczyścić i malujemy - powiedział Małysz.

- No i jeszcze stolik. Jest on w lepsz...? Jest w lepszym stanie. Przepraszam za psejzcenie. Jest w lepszym stanie, ponieważ stał pod dachem. Wystarczy go tylko trochę przeczyścić, no i też go trochę odmalujemy...

- jak już będziemy malować ławeczkę. - zakończył Małysz