Wielka zadyma wybuchła podczas meczu OGC Nice - Olympique Marsylia.
Kibice rzucali na murawę różnymi przedmiotami.
Gdy Dimitri Payet odrzucił jeden z nich, kibole wtargnęli na murawę.
Dziesiątki pseudokibiców były gotowe bić się z piłkarzami.
Takich scen dawno nie widzieeliśmy nawet w Ekstraklasie...
Sytuacja z momentu na moment była coraz groźniejsza.
W przepychanki wdali się nawet piłkarze.
Służby porządkowe nie były w stanie zapobiec wtargnięciu kiboli na boisko.
W pewnym momencie przepychać się zaczęli także piłkarze.
Sędzia zarządził, by wszyscy zeszli do szatni.
Piłkarzem OGC Nice jest Marcin Bułka. Polak zasiadał na ławce rezerwowych.
Nie wiadomo, czy brał udział w szarpaninie.
Przepychanki z ochroniarzami OGC Nice miały miejsce także tuż przy tunelu.
Sytuacja ponownie się zaogniła, ale piłkarze z Marsylii zeszli w końcu do szatni.
Było naprawdę gorąco!
Piłkarze w tunelu prowadzącym do szatni i na boisko.