Z weekendu w Titisee-Neustadt Kamil Stoch zdecydowanie lepiej będzie wspominał sobotnie zawody.
Źródło: East News
Rozwiń
Skandal z hymnem w Titisee-Neustadt
Zajął w nich bowiem pierwsze miejsce, zaś w niedzielę uplasował się dopiero w drugiej dziesiątce.
Źródło: East News
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
Skandal z hymnem w Titisee-Neustadt
W sobotę jednak - pomimo wielkiej radości - nie obyło się także bez poważnych kontrowersji.
Źródło: SE
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
Skandal z hymnem w Titisee-Neustadt
Niemieccy organizatorzy nie odegrali bowiem Mazurka Dąbrowskiego, co należało się zwycięzcy zmagań.
Źródło: SE
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
Skandal z hymnem w Titisee-Neustadt
Faktem tym byli oburzeni szczególnie polscy kibice, dla których taki moment zawsze klasyfikuje się do miana szczególnego.
Źródło: SE
Rozwiń
Skandal z hymnem w Titisee-Neustadt
Irytacja polskich fanów pogłębiła się w niedzielę. Zawody wygrał Halvor Egner Granerud i nie było już żadnych problemów, aby mógł wysłuchać hymnu Norwegii.
Źródło: East News
Rozwiń
Skandal z hymnem w Titisee-Neustadt
Smaczku dodaje fakt, że podczas Turnieju Czterech Skoczni norweski skoczek nieco lekceważył Kamila Stocha w swych wypowiedziach.
Źródło: East News
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
Skandal z hymnem w Titisee-Neustadt
Było i minęło, ale - jak to się mówi - niesmak pozostał. Zarówno jeśli chodzi o sytuację z TCS, jak i z Titisee-Neustadt.