W zaciszu jednej ze stołecznych kamienic zobaczyli się Robert Lewandowski (32 l.) i prezes Legii Dariusz Mioduski (57 l.). O czym mogły rozmawiać jedne z najpotężniejszych postaci w polskim futbolu?
więcej...
foto: PAPARA69
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
Prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski oczekiwał na Lewandowskiego pod kamienicą
więcej...
foto: PAPARA69
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
Około 13:30 pod kamienicę w centrum stolicy, gdzie czekał już Mioduski, podjechał luksusowy mercedes S450
więcej...
foto: PAPARA69
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
Zakapturzony Robert Lewandowski po spotkaniu wsiadł do luksusowego mercedesa i odjechał
więcej...
foto: PAPARA69
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
Lewandowski nie zapomniał o maseczce, która skrzętnie zakrywała jego usta i nos
więcej...
foto: PAPARA69
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
Po spotkaniu Dariusz Mioduski zdążył wykonać telefon, a potem ruszył przed siebie i rozmył się pomiędzy sznurem samochodów.
więcej...
foto: PAPARA69
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
więcej...
foto: PAPARA69
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
Mioduski w 2019 roku mówił, że chciałby widzieć Lewandowskiego w Legii. Czyżby teraz o tym rozmawiali?
więcej...
foto: PAPARA69
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
- Jest tylko jedna osoba, która w przyszłości powinna zagrać w Legii pod koniec swojej kariery. To Robert Lewandowski. Rozmowy mogłyby się zacząć, kiedy Robert zdecyduje, że chce wrócić do Polski– mówił w 2019 roku Dariusz Mioduski.
więcej...
foto: PAPARA69
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
więcej...
foto: PAPARA69
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
Lewandowski opuścił kamienicę, w której doszło do spotkania, jako pierwszy - o 15:26
więcej...
foto: PAPARA69
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
więcej...
foto: PAPARA69
Tajne spotkanie Mioduskiego z Lewandowskim
Lewandowski po dwóch godzinach opuścił kamienicę i udał się do auta. Musiał przygotować się do Gali Mistrzów Sportu