- Kiedyś miałam tak, że brałam to do siebie i tak myślałam, ale mam dużo przyjaciół i rodzinę, którzy mi mówili, że tak nie jest, bo dużo razy miałam z tym problem. Każdy zaprzeczał i mówił dlaczego tak naprawdę żyję. Cieszę się, że mam takie osoby - mówi Liliana.