Arcymistrz szachowy, który przed laty reprezentował Ukrainę, jest już reprezentantem Rosji i jawnie wspiera putinowski reżim.
- Popieram go we wszystkim. Jestem przeszczęśliwy, że przyłączył Krym do Rosji. Zawsze uważałem siebie za Rosjanina. Mówię po rosyjsku, myślę po rosyjsku, jestem rosyjski do szpiku kości, dlatego wspieram Rosję w jej działaniach. - mówił szachista