W gabinecie prezesa PZPN znaleziono podsłuch!
Cezary Kulesza, nowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej ma sporo powodów do zmartwień po tym, jak w jego gabinecie, przed meczem Polska - San Marino znaleziono podsłuch.
Jak udało się ustalić "Super Expressowi", w momencie, gdy urządzenie zostało znalezione, było ono sprawne i aktywne.
Tak wyglądała "pluskwa", którą znaleziono w gabinecie prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Według naszych informacji wynika, że podsłuch znajdował się w obudowie grzejnika znajdującego się w gabinecie Cezarego Kuleszy.
Jak na razie nie udało się ustalić, kto był odbiorcą sygnału.
Wiadomo jedynie, że w momencie zlokalizowania podsłuchu, było ono aktywne.
Znalezienie pluskwy w gabinecie Cezarego Kuleszy natychmiast wywołało reakcję PZPN.
Do siedziby Polskiego Związku Piłki Nożnej weszli funkcjonariusze policji.
Ich zadaniem było przeszukanie pozostałych pomieszczeń w celu znalezienia kolejnych podsłuchów.
Cezary Kulesza objął stanowisko prezesa PZPN 18 sierpnia tego roku, gdy z urzędem pożegnał się Zbigniew Boniek.
Wcześniej nowy prezes PZPN był m.in. prezesem Jagiellonii Białystok.
Zrzekł się jednak swojego stanowiska, aby ubiegać się o fotel z Polskim Związku Piłki Nożnej.