Mimo że para tworzy udane małżeństwo, kobiecie czasem brak męża w domu. Było to odczuwalne, szczególnie gdy na świat przychodziła ich córeczka Zuzanna.

O tym, jak ciężko jest być żoną słynnego skoczka, dowiedzieliśmy się z jej relacji na Instagramie. Niektóre stwierdzenia mogą zadziwiać.

- Najgorzej było żyć ze świadomością, że Dawid zobaczy małą dopiero po 2 tygodniach. Ze wszystkim innym można było sobie poradzić. - mówiła żona Kubackiego.

Mimo że Kubacki nie spędza z córką dużej ilości czasu, to każdą swoją wolną chwilę od Pucharu Świata stara się dać swojej rodzinie.

- Tata Zuzanny radzi sobie świetnie. Bardzo często go nie ma, ale kiedy przyjeżdża, stara się nam wszystko wynagrodzić. - powiedziała Marta Kubacka na Instagramie

Innym z wątków poruszonych na Instagramie Kubackiej, była sprawa jej córki - Zuzanny. Matka potomkini reprezentanta Polski postanowiła powiedzieć, do kogo, zdaniem jej i znajomych, dziecko jest bardziej podobne.

- Zdania są podzielone. Ale większość jest takich, że mieszanka.- mówi żona skoczka.

Okazuje się, że ukochana naszego reprezentanta od lat jest wielką fanką sportu. Powiedziała nawet, jaka dyscyplina przez długi czas budziła u niej wielkie emocje.

- Uwielbiam sport. Sama 16 lat trenowałam szermierkę. Teraz staram się, jak mogę, aby każdą chwilę spędzać z rodziną. - mówi Kubacka.