Gortat zaczął znakomicie. Najpierw wygrał wznowienie ze środka pola z rywalem do miejsca w piątce Robinem Lopezem, a już za chwilę zdobył pierwsze punkty po rzucie z półdystansu. W drużynie Polaka grę prowadził rozgrywający "Słońc" numer jeden Steve Nash.
Choć sam nie angażował się bardzo w akcje ofensywne, jak zwykle pozwolił partnerom powiększać punktowe zdobycze asystami. Najskuteczniejszym zawodnikiem ekipy Polaka był Channing Frye (17 pkt).
Prawdziwy start sezonu NBA czeka Gortata i spółkę 26 grudnia przeciwko New Orleans Hornets, ale Suns wcześniej zagrają jeszcze dwa spotkania towarzyskie z Denver Nuggets.