Rzadko zdarza się, aby Anglicy opuszczali swoją ligę. Taką decyzję podjął jednak Sancho i okazało się to strzałem w dziesiątkę. W sierpniu 2017 roku skrzydłowy dołączył do zespołu Borussii Dortmund. Już w pierwszym sezonie zanotował kilkanaście spotkań, w których można było dostrzec jego ogromny potencjał. Pełnię talentu pokazał jednak w ubiegłych rozgrywkach.
W trzydziestu czterech ligowych spotkaniach zdobył aż dwanaście goli i zanotował siedemnaście asyst. Był jednym z najlepszych piłkarzy w całej Bundeslidze. Od razu zaczęto mówić, że Sancho może przejść do innego klubu. Jego wartość poszła mocno w górę i obecnie portal transfermarkt.de wycenia go na 100 milionów euro. Borussia nie chce jednak sprzedawać swojej największej gwiazdy.
Dlatego też, jak donoszą angielskie i niemieckie media, BVB złożyła Anglikowi ofertę, która przewiduje potężną podwyżkę. Na mocy nowej umowy Sancho miałby zarabiać aż 200 tysięcy euro na tydzień. W skali roku daje to zarobki na poziomie 10 mln euro. Dla ofensywnego piłkarza oznaczałoby to ponad 100% podwyżkę. A należy pamiętać, że mowa tu o zaledwie 19-letnim zawodniku.