Autor: AP Robert Lewandowski - najlepszy napastnik na świecie

Eintracht Frankfurt - Bayern Monachium. KOMPROMITACJA Bayernu! Niko Kovac zachowa posadę?

2019-11-02 17:42

Mecz Eintrachtu Franfurt z Bayernem Monachium zapowiadał się kapiatalnie. Wszyscy wierzyli w kolejne zwycięstwo Bawarczyków. Lider tabeli miał łatwo uporać się z drużyną znajdującą się w środku stawki, kolejne bramki miał zdobywać Robert Lewandowski. To co wydarzyło się na Commerzbank-Arena przeszło wszelkie oczekiwania. Bayern został upokorzony a posada trenera Kovaca wydaje się wisieć na bardzo cienkim włosku!

Najnowsze z działu

Piszą historię piłki

Bayer Leverkusen zadziwia piłkarski świat! Zrobili to kolejny raz, idą po rekord wszech czasów [WIDEO]

prawdziwa demolka

Stadion Bayeru Leverkusen zdemolowany! Obrazki jak po przejściu tornada. To skutki wielkiej radości z mistrzostwa Niemiec

niespodziewane doniesienia

Wieści o kumplu Lewandowskiego gruchnęły jak grom z jasnego nieba! Fani będą załamani, muszą przygotować się na najgorsze

Wstrząsające doniesienia

Zastąpił Roberta Lewandowskiego w Bayernie, przeżył chwile grozy. Ucierpiały dzieci piłkarskiej gwiazdy

Szczere słowa

Mateusz Borek bez pardonu uderzył w znanego trenera! Komentator nie ma co do tego wątpliwości, mocne słowa

Eintracht Frankfurt - Bayern Monachium 5:1 (5:1)
Bramki: Kostić (25') Sow (33') Lewandowski (37') Abraham (49') Hinteregger (61') Paciencia (85')

Żółte kartki: Ulreich (51'), Kimmich (72'), Kamada (87')

Czerwone kartki: Boateng (9')

Eintracht: Ronnow; N'Dicka, Abraham, Hinteregger ; Fernandes (Silva 80'); da Costa, Sow, Rode (Gacinović 71'), Kostic; Dost (Kamada 64'), Paciencia.

Bayern: Neuer; Kimmich, Pavard, Boateng, Alaba; Alcantara; Coutinho (Coman 57'), Mueller (Martinez 64'); Gnabry (Goretzka 69'), Lewandowski, Davies.

Początek meczu był bardzo wyrównany. Obie drużyny otwarcie szukały drogi do bramki rywala. Sprawa dla gości skomplikowała się gdy w ósmej minucie faulu dopuścił się Boateng. Sędzia wskazał na jedenastkę. Po analizie VAR cofnął karnego, zarządził rzut wolny i czerwoną kartkę dla obrońcy Bayernu. Osłabieni goście stracili błysk i polot z pierwszych minut a do akcji zaczęli wkraczać gospodarze niesieni fantastycznym dopingiem swoich fanów. Pierwszy powód do szczęścia dali im w 25 minucie gdy do bramki Neuera trafił Kostić. Osiem minut później było już 2:0! Przewagę powiększył Sow.

Gdy wydawało się, że gospodarze mają mecz pod kontrolą, do akcji wkroczył niezawodny Robert Lewandowski. Urwał się obrońcom i zdobył kontakowego gola a w graczy Bayernu wróciła nadzieja na pozytywny wynik. Do przerwy jednak nic się nie zmieniło. W drugiej części spotkania goście zostali całkowicie zostali stłamszeni przez gospodarzy. Oprócz pojedynczych prób, nie potrafili zadać poważnego ciosu ekipie Eintrachtu. Gospodarze byli za to niesamowicie skuteczni. Do bramki kolejno trafiali Abraham, Hinteregger i Paciencia. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5:1 i jest to zdecydowanie rezultat, którego nikt się nie spodziewał! Fantastyczny mecz gospodarzy, którzy sprawili, że dziś Frankfurt będzie świętował! Posada trenera Bayernu wydaje się być bardzo niepewna. Brak zrozumienia i pomysłu na grę sprawił, że cała drużyna Bayernu wyglądała bardzo źle na tle ekipy gospodarzy.