Koronawirus swoje ognisko ma w chińskim Wuhan. I to właśnie w Państwie Środka odnotowano najwięcej zachorowań oraz zgonów z powodu choroby, którą wywołuje wirus. Objawy bardzo przypominają te, które towarzyszą zwykłej grypie. Powikłania są jednak o wiele gorsze, bo atakowane są drogi oddechowe. Panikę wśród Polaków wywołują przede wszystkim informacje o dużej liczbie zachorowań we Włoszech.
Najwięcej zakażeń koronawirusem odnotowano w Lombardii i Wenecji Eugenskiej. Służby zostały postawione w najwyższy stan alarmu. Z tego względu odwołano kilka spotkań Serie A w ubiegłej kolejce. W najbliższy weekend mecze mają się natomiast odbyć przy pustych trybunach i taki stan rzeczy ma trwać do odwołania. Ale wiele wskazuje na to, że sytuacji nie da się szybko opanować.
Zagraniczne media donoszą bowiem o kolejnych zarażonych. Tych ma być już blisko 200. Poinformowała o tym również Anna Lewandowska na swoim profilu na Instagramie. Na Instastories przekazała dalej dziennikarza Łukasza Boka. - Kolejnych 38 przypadków zakażeń koronawirusem (SARS-CoV-2) we Włoszech. Łącznie już 193. Jest też czwarty zgon, to starszy mężczyzna - czytamy na Instagramie.