Maciej Śliwowski

i

Autor: Jakub Kamiński/East News

Były napastnik Legii ostro o wywiadzie prezesa mistrza Polski. Maciej Śliwowski nie gryzie się w język

2021-11-26 15:45

Właściciel Legii Dariusz Mioduski (57 l.) w czwartkowy wieczór w rozmowie z oficjalną stroną klubu zadeklarował, że chce zatrudnić Marka Papszuna, trenera Rakowa. Wywiad ukazał się tuż przed rozpoczęciem meczu z Leicester w Lidze Europy i wywołał burzę. Właściciel Rakowa Michał Świerczewski nie ukrywał zaskoczenia słowami sternika mistrza Legii. Podobnie jak Maciej Śliwowski, były napastnik stołecznego klubu.

We wspomnianej rozmowie Dariusz Mioduski powiedział: - Mogę potwierdzić, że chcemy się porozumieć ze szkoleniowcem i jego sztabem. Jeśli nie będzie możliwe zatrudnienie go zimą, to jesteśmy gotowi poczekać do końca sezonu. Uważam, że Marek Papszun, przy odpowiednich warunkach do pracy, które w Legii są, jest obecnie najlepszym kandydatem, by rozwinąć nasz zespół w najbliższych latach - wyznał prezes Legii w oficjalnym serwisie stołecznego klubu.

Były napastnik Legii Maciej Śliwowski (54 l.) nie ukrywa zdziwienia słowami prezesa Legii. - Byłem zszokowany, że takie rzeczy się dzieją - mówi mistrz Polski z 1994 roku. - To nie był odpowiedni moment. W piłce trzeba być dyplomatą. Prezes Mioduski chciał ugasić pożar, a tylko dolał benzyny. To było niepotrzebne. Mógł powiedzieć, że pracują nad tematem trenera, ale bez podawania konkretów. Teraz narobił bigosu, bo właściciel Rakowa jest zdenerwowany, a trener Marek Papszun na pewno także nie jest zadowolony z tego powodu. Jeśli miałby tu przyjść to w innych okolicznościach. A teraz zrobiło się nerwowo i w Rakowie, który walczy o mistrzostwo. Tonący brzytwy się chwyta. Prezes Mioduski wie, co się wydarzyło wcześniej. Szuka sposobu na usprawiedliwienie obecnej sytuacji. Wyszedł brak doświadczenia w futbolu. Trzeba wiedzieć, kiedy zaatakować, a kiedy się bronić, jaka powinna być równowaga w zespole i co w danym momencie powinno się zrobić. Ale trzeba mieć odpowiednich ludzi wokół siebie. Przez to cierpi cały klub, drużyna, piłkarze, kibice - wylicza.

Właściciel Rakowa Częstochowa wściekły na szefa Legii Warszawa! Padły mocne słowa

Dariusz Mioduski

i

Autor: Cyfra Sport Dariusz Mioduski

Śliwowski uważa, ze największym problem są doradcy właściciela Legii. - Ogromnym błędem jest to, że niekompetentni ludzie pracują w klubie - mówi wprost. - To trzeba powiedzieć wyraźnie. Nie chodzi o prezesa., bo on jest właścicielem i decyduje. Jego doradcy to ludzie niekompetentni, którzy nie mają zielonego pojęcia. Dlaczego uważam, że są niekompetentni? Ponieważ tu tkwi problem, a tak to znowu się wszystko rozmywa.... Nie ma prawdy i tym dlaczego tak się dzieje od dawna i zamiast stawać się klubem europejskim to jesteśmy jakimś zaściankiem ze Wschodu... Wielu z obecnych zawodników nie sprowadziłbym do klubu. Nie mówię, że wszyscy gracze są źli, ale powstał rozgardiasz. Praca trenera Czesława Michniewicza powinna być doceniona, bo pracował w trudnych warunkach organizacyjnych - uważa.

Czy angaż Papszuna w Legii to dobry pomysł? - Tak, ale pod warunkiem, że dostanie takie kompetencje jak ma w Rakowie - ocenia były napastnik warszawskiego klubu. - Jeśli tego nie otrzyma to na jego miejscu w ogóle bym tu się nie wybierał. Bo przyjdzie i będzie miazga. Dojdzie do konfrontacji i starcia charakterów. Papszun ma więcej do stracenia niż zyskania. W tej chwili ma dobrą pracę. W Rakowie wszystko jest poukładane jak należy. Czy on jest jedynym lekarstwem na problemy Legii? Wydaje mi się, że nie. To dobry trener, trzeba brać jego kandydaturę, ale nie można mówić o tym teraz. To wszystko to dolewanie oliwy do ognia. Nie chcę myśleć, co się będzie działo jeśli Legia przegra z Jagiellonią. Tylko wygrana i przerwanie serii porażek pozwoli uratować skórę... - przekonuje Śliwowski.

Legia Warszawa zdecyduje się na szokujący ruch? Zmiana trenera nie przyniosła efektów, jest nerwowo

Marek Papszun

i

Autor: Archiwum prywatne/Robert Jadczak Marek Papszun i Robert Jadczak (z lewej)
Sonda
Czy Marek Papszun obejmie Legię Warszawa?
Najnowsze