Cracovia odbija się od dna. Remis w Gdyni!

2017-09-30 0:23

W drugim spotkaniu 11. kolejki LOTTO Ekstraklasy Arka Gdynia podjęła u siebie pogrążoną w kryzysie Cracovię. W 62. minucie bramkę na 1:0 strzelił kapitan gospodarzy, Adam Marciniak, jednak kilka minut później Cracovia odpowiedziała wyjątkowo kuriozalnym trafieniem Michała Helika. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Najnowsze z działu

Fin rozgrywa sezon życia

Benjamin Kallman już dwa razy skarcił Legię, znowu to zrobi? Tak gwiazdę Cracovii określa legenda warszawskiego klubu, ma rację?

Co za słowa!

Bartosz Kapustka zarumieni się od tych pochwał! Legenda Legii nie szczędzi mu komplementów, tak widzi go w roli kapitana

Dantejskie sceny

Szokująca historia z szatni Legii Warszawa. Kosecki ujawnia: Powiesił go i zaczął dusić!

Hit 16. kolejki

Antoni Kozubal poprowadzi Lecha przeciwko byłym kolegom z Katowic. Adran Błąd o dzieciaku z Poznania wyznał wszystko, nie taił niczego

Chłopaki z Kolejorza bez sentymentów?

Lech Poznań gra z GKS-em Katowice. „Dzieciaki Góraka” zwrócą się przeciwko swojemu nauczycielowi? [ROZMOWA SE]

Pierwsza połowa minęła bez historii. Gra obu zespołów toczyła się głownie w środkowym pasie boiska i nie zobaczyliśmy zbyt wielu groźnych sytuacji. Obie drużyny mogły wyjść na prowadzenie, jednak w Cracovii zawiódł Mateusz Szczepaniak, który po świetnym rajdzie nie zdołał oddać strzału na bramkę, natomiast w ekipie gospodarzy wyjątkową nieskutecznością wykazał się Frederik Helstrup. Obrońca Arki idealnie odnalazł się w polu karnym gości i dopadł do opadającej piłki, jednak uderzył ją daleko ponad bramkę Sandomierskiego. To była setka!

Pod koniec pierwszej połowy ładnym strzałem głową popisał się Patryk Kun. Pomocnik gospodarzy wykonał efektownego "szczupaka", lecz skierował go prosto w ręce bramkarza. Do przerwy 0:0.

Druga połowa to całkowita dominacja Arki. Gospodarze atakowali, jednak nie potrafili przebić się przez krakowski mur. Przełamaniem był rzut rożny w 62. minucie, kiedy to do piłki dopadł kapitan Arki, Adam Marciniak. Obrońca idealnie uderzył głową i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Kilka minut później odpowiedziała Cracovia. Michał Helik wykorzystał zamieszanie w polu karnym i strzelił bramkę... siedząc na murawie! Zawodnik wywrócił się razem z Dawidem Sołdeckim, po czym przekręcił się w stronę bramki i uderzył w odbijającą się piłkę, czym zaskoczył Pavelsa Steinborsa. Chwilę później groźnym strzałem popisał się również obrońca gości, Michał Siplak. Cracovia przejęła inicjatywę.

Ostatnie dziesięć minut spotkania to ciągłe ataki gości. Podopieczni Michała Probierza nie potrafili jednak ponownie pokonać bramkarza Arki. Zawodnicy gospodarzy bardzo często ratowali się faulami, w efekcie czego aż czterech z nich zobaczyło żółtą kartkę.

Arka Gdynia - Cracovia 1:1 (0:0)

Bramki: Adam Marciniak 62' - Michał Helik 70'

Żółte kartki: Steinbors, Kakoko, Sołdecki, Nalepa - Covilo, Hernandez

Arka: Steinbors 3 - Marciniak 4, Helstrup 2, Marcjanik 3, Zbozień 3 - Sołdecki 1, Piesio 3, Kakoko 3 (75' Szwoch), Nalepa 3 ('85 Zarandia), Kun 3 (75' Marcus) - Siemaszko 4

Cracovia: Sandomierski 4 - Siplak 3, Helik 4, Malarczyk 2, Fink 3 - Wdowiak 3, Covilo 2, Deja 3, Wójcicki 3 - Hernandez 2, Szczepaniak 3