Koronawirus w Polsce wprowadził mnóstwo zamieszania. Ucierpiały na tym między innymi rozgrywki sportowe. Wszystkie dyscypliny przerwały lub wstrzymały sezony. W piłkarskiej Ekstraklasie wciąż mają nadzieję na dogranie kampanii 2019/20 do końca. Gorąco liczą na to choćby w Kielcach. Tamtejsza Korona zajmuje miejsce spadkowe i jeśli doszłoby do przedwczesnego zakończenia zmagań, to według zapowiedzi Zbigniewa Bońka, spadłaby z ligi, ponieważ uznane mają być wtedy wyniki po ostatniej rozegranej kolejce. Choć nawet to nie jest pewne, ponieważ rozpatrywane są także inne scenariusze, ale ten na tę chwilę wydaje się być najbardziej realny. Dlatego też piłkarze złocisto-krwistych przygotowują się do wznowienia zajęć w swoim zakresie. O tych niecodziennych treningach opowiedział oficjalnej stronie kieleckiego klubu Jacek Kiełb.
Bożyszcze kibiców Korony Kielce realizuje plan przygotowany przez sztab szkoleniowy ekipy z ulicy Ściegiennego. Jak sam przyznał, podczas zajęć ma wyjątkowe wsparcie w postaci ukochanego pupila, który pełni także rolę strażnika przed innymi i pozwala zachować bezpieczną odległość. - Każdy z nas dostał rozpiskę, co ma robić. Przeważnie jest to bieganie, bo jedynie w takiej formie na zewnątrz możemy sobie pozwolić trenować. Na moje szczęście mam tak, że towarzyszy mi półroczny pies - zdradził Jacek Kiełb.
Trwa zażarta walka o papier toaletowy w Polsce, a piłkarz z Ekstraklasy sobie go kopie. Wideo TUTAJ
Piłkarz kielczan podkreślił, że bieganie to tylko jedna z aktywności, którą on i koledzy muszą wykonywać. - Wieczorem w domu należy wykonać ćwiczenia rozciągające, stabilizacyjne oraz siłowe. Takie polecenia dostajemy od trenera przygotowania fizycznego, ponieważ musimy zachować proporcje tego treningu, żeby jak najmniej stracić w obecnej sytuacji - wyjaśnił Kiełb.
Wpływ koronawirusa na sport - czytaj więcej: