Piłkarze Jagiellonii Białystok, którzy w poprzedniej serii spotkań pokonali na wyjeździe Legię Warszawa, byli faworytem piątkowego meczu 3. kolejki PKO Ekstraklasy. Tymczasem po pierwszej połowie przegrywali 0:2, co było nie lada niespodzianką. Na listę strzelców wpisali się Kamil Biliński i Michał Rzuchowski. W tym momencie słowa trenera "Jagi" Bogdana Zająca, które wypowiedział przed pierwszym gwizdkiem sędziego, zabrzmiały proroczo... - Podczas analizy meczu z Legią powiedziałem zawodnikom, że starcie z "Góralami" będzie jeszcze trudniejsze. Beniaminek gra żywiołowo i agresywnie. Oni ni lubią się bronić, chcą atakować - mówił.
Zając potrafił jednak zmotywować swoich podopiecznych do lepszej gry, bo na początku drugiej połowy zdołali doprowadzić do remisu. Na przestrzeni stu dwudziestu sekund gole strzelili Jakov Puljić i Jesus Imaz. Więcej bramek nie padło, dzięki czemu Jagiellonia Białystok nadal jest niepokonana w tym sezonie PKO Ekstraklasy.
Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (0:2)
Bramki: Puljić 49, Imaz 51 - Biliński 18, Rzuchowski 37
Jagiellonia: Pavels Steinbors - Paweł Olszewski, Ivan Runje (21. Bogdan Țiru), Błażej Augustyn, Bodvar Bodvarsson - Maciej Makuszewski (84. Ariel Borysiuk), Martin Pospisil (84. Andrej Kadlec), Taras Romanczuk, Jesus Imaz, Przemysław Mystkowski (69. Bartosz Bida) - Jakov Puljić
Podbeskidzie: Martin Polacek - Szymon Mroczko (60. Maksymilian Sitek), Aleksander Komor, Milan Rundić, Kacper Gach - Karol Danielak (87. Mateusz Marzec), Michał Rzuchowski, Rafał Figiel (71. Gergo Kocsis), Tomasz Nowak (87. Desley Ubbink), Łukasz Sierpina (60. Bartosz Jaroch) - Kamil Biliński
Żółte kartki: Figiel, Rundić