W oczach wszystkich kibiców Pogoni Kozłowski cieszył się ogromnym szacunkiem. Nie może to dziwić, bo choć zbierał za swoją grę znakomite recenzje i wzbudzał zainteresowanie możniejszych klubów, to pozostał wierny szczecinianom od samego początku do końca swojej przygody z piłką. Nie opuścił ich szeregów nawet po spadku o dwie klasy rozgrywkowe.
Kamil Grabara ZAORAŁ polską ligę! Polski bramkarz nie miał hamulców!
Kozłowski nigdy nie zadebiutował w reprezentacji Polski, ale był bliski wywalczenia tego wyróżnienia. Przymierzano go bowiem do gry w kadrze pod kątem mistrzostw świata w Argentynie w 1978 roku. Ostatecznie jednak defensor Pogoni doznał wówczas kontuzji i jego marzenia spaliły na panewce.
Po zakończeniu kariery były piłkarz realizował się w Pogoni także i w pracy trenerskiej. Zmarł w wieku 66 lat.
Polski napastnik całkowicie bez trzymanki. Napisał o UCINANIU RĄK właścicielom klubów Ekstraklasy!