Mickey Van Der Hart

i

Autor: PRZEMYSŁAW SZYSZKA/SUPER EXPRESS Mickey Van Der Hart

Nowy bramkarz Lecha rozstał się z dziewczyną i ostrzega panów: Kobiety są niebezpieczne!

2019-06-26 4:57

Lech Poznań ma nowego bramkarza. To Mickey van der Hart (25 l.) pozyskany z PEC Zwolle. Holender tuż przed podpisaniem kontraktu z Kolejorzem... rozstał się z dziewczyną. – Teraz będę mógł bardziej skoncentrować się na piłce – mówi golkiper "Kolejorza".

„Super Express”: Dlaczego zdecydowałeś się na grę w Poznaniu?
Mickey Van der Hart: - Tomasz Rząsa, który się ze mną kontaktował, jest postacią znaną w Holandii. Wyjaśnił mi, że Lech szuka takiego bramkarza jak ja i chce na mnie postawić. Znałem też markę klubu, który grał przecież z Feyenordem czy Utrechtem. Kiedy więc dostałem propozycję z Lecha, pomyślałem sobie: „super, będzie gra o wysoką stawkę”. Dwa lata oglądałem mecz Lecha z FC Utrecht i byłem pod wrażeniem atmosfery na stadionie. Ładne miasto, mocny klub, czego więcej chcieć, jestem naprawdę podekscytowany, że tu jestem. Nawet przez chwilę nie miałem wątpliwości, że Lech to dobry wybór.

- Powiedziano ci w Lechu jakie są oczekiwania względem ciebie?
- Tak. Powiedziano mi, że klub szukał bramkarza, który dobrze gra nogami, bo ważne będzie wyprowadzanie akcji. Bramkarz ma też mieć dobrą komunikację z obrońcami. Dlatego uczę się już od kilku tygodni języka polskiego. To jeden z moich priorytetów.

- I jak ci idzie nauka?
- Robię postępy, znam coraz więcej słów. Dostałem listę podstawowych piłkarskich zwrotów po polsku, przykładam się do nauki. Dziś mogę powiedzieć, że początek jest obiecujący.

- A jakie ty masz oczekiwania przychodząc do Lecha?
- Patrząc na klub, ludzi, organizację, boiska treningowe, zaplecze, jestem pewny że zbudujemy w Poznaniu mocną drużynę i będziemy walczyć o najwyższe lokaty. Wiem, że ostatni sezon Lecha nie był udany, ale dziś wszyscy są bardzo zmotywowani, żeby taka sytuacja już się nie powtórzy. Ale mam też świadomość, że drużyna jest budowana od nowa i potrzeba czasu, aby wszyscy się zgrali.

- Jakie są twoje, pozapiłkarskie zainteresowania?
- Mam ich wiele, choćby golf, w którego lubię pograć w wolnym czasie. Czytam gazety, oglądam serwisy informacyjne, jestem ciekawy świata. Lubię wypić kawę i poczytać, porozmawiać z ludźmi. Nie jestem typem, który po treningu siada do konsoli i spędza czas grając do nocy. Lubię poznawać nowe rzeczy, nowych ludzi i miejsca. Piłka nożna jest dla mnie numerem jeden, ale staram się znaleźć balans żeby się zrelaksować i mieć czas także na inne zainteresowania. 

- Przyjechałeś do Polski z wybranką serca?
- Szczerze mówiąc to długo miałem dziewczynę, ale.. rozstaliśmy się kilka dni temu. Nie chce mówić o przyczynach. Przyjechałem do Poznania sam i w tej chwili skupiam się futbolu, kobiety są niebezpieczne (śmiech)!

Najnowsze