Sławomir Peszko był bohaterem wielu pozaboiskowych akcji i afer - dość przypomnieć alkoholowe afery w kadrze reprezentacji Polski za selekcjonera Franciszka Smudy i zamieszanie z taksówkarzem w Kolonii. Po kłótni z taksówkarzem wylądował na izbie wytrzeźwień i ostatecznie nie pojechał na mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie.
Najnowszym gościem programu "FootTruck" był piłkarz Lechii Gdańsk, Sławomir Peszko, w którym opowiedział o różnych ekscesach. Zawodnik wyznał, że stara się już pilnować. - Żona mi mówi: "ty jak raz na pół roku czegoś nie odje..., to nie będziesz sobą" - wspomina jedną z rozmów z żoną.
"Peszkin" obiecał jej jednak, że to koniec afer z jego udziałem. - Mówi mi, żebym czasami ugryzł się w język, czegoś nie mówił, bo sobie narobię problemów - dodał. Całą rozmowę z udziałem byłego reprezentanta Polski można obejrzeć w poniższym materiale wideo.
Peszko wrócił do Lechii Gdańsk z wypożyczenia do Wisły Kraków. W tym sezonie wystąpił w 23 meczach we wszystkich rozgrywkach - strzelił trzy bramki i zanotował trzy asysty. Już niedługo zadebiutuje na szklanym ekranie w filmie Patryka Vegi "Bad Boy", który opowiada o polskiej piłce. Razem z nim pojawi się także Kamil Grosicki.
Polecany artykuł: