Szczecinianie pozostaną wiceliderem tabeli, za Legią, z którą ostatnio przegrali 2:4 na Łazienkowskiej. Portowcy zaatakowali od pierwszego gwizdka i zaledwie kwadransa potrzebowali na udowodnienie wyższości. Na lewej stronie 17-letni Kacper Kozłowski w dziecinny sposób wymanewrował Angela Garcię i dośrodkował na głowę Adriana Benedyczaka, który dopełnił formalności. Prowadzenie uspokoiło gospodarzy, którzy już nie nacierali z tak dużym impetem, jednak rywalom nie pozwolili na choćby jedną groźną sytuację w pierwszej części spotkania. Dopiero po przerwie płocczanie śmielej zaczęli grać na połowie Pogoni. W 52. minucie Rafał Uryga był nawet bliski wyrównania, ale trafił w poprzeczkę bramki Stipicy. Ostrzeżenie ze strony wiślaków podziałało mobilizująco na gospodarzy, którzy w 65. min podwyższyli na 2:0. Michał Kucharczyk urwał się obrońcom, przebiegł kilkanaście metrów i pokonał wybiegającego z bramki Krzysztofa Kamińskiego. Zrobiło się ciekawie, bo chwilę później Patryk Tuszyński lobując Stipicę trafił piłką w słupek. Za to gospodarze po raz trzeci znaleźli drogę do siatki po akcji zmienników Rafała Kurzawy i Adam Frączczaka, jednak analiza VAR wskazała pozycję spaloną tego pierwszego i mecz zakończył się wynikiem 2:0.
– Był to wyrównany i trudny mecz, ale wiedzieliśmy, że tak będzie. Gra była bardzo szybka. Przebiegliśmy razem ponad 120 km. Wisła też miała duży dystans. Może to nie było nasze najlepsze spotkanie, ale najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty – stwierdził trener szczecinian Kosta Runjaic.
Trener Juventusu podjął WAŻNĄ decyzję w sprawie Wojciecha Szczęsnego. Polak usłyszał świetne wieści
– Mieliśmy za mało niebezpiecznych i klarownych sytuacji. Kiedy wprowadziliśmy zmianę, przeszliśmy na grę dwójką napastników, straciliśmy bramkę na 2:0. To jednak nie wynika z braku szczęścia. Mamy trudny okres. Trzeba go przetrwać i przepracować. Jak mówił klasyk, więcej pracy, więcej szczęścia – dodał prowadzący Wisłę Radosław Sobolewski.
OFICJALNIE! Dzień przed meczem z Legią Lech Poznań ma nowego trenera! Powrót po latach
Pogoń Szczecin – Wisła Płock 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Adrian Benedyczak (16), 2:0 Michał Kucharczyk (65)
Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Adam Frączczak
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok). Mecz bez udziału publiczności
Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Benedikt Zech, Kostas Triantafyllopoulos, Luis Mata - Michał Kucharczyk (76. Rafał Kurzawa), Damian Dąbrowski, Alexander Gorgon (67. Tomas Podstawski), Kacper Kozłowski (58. Kacper Smoliński), Sebastian Kowalczyk (76. Adam Frączczak) - Adrian Benedyczak (46. Luka Zahovic)
Wisła Płock: Krzysztof Kamiński - Piotr Tomasik, Damian Michalski, Alan Uryga, Angel Garcia Cabezali - Mateusz Szwoch, Dusan Lagator (65. Cillian Sheridan), Filip Lesniak, Hubert Adamczyk (65. Piotr Pyrdoł), Torgil Gjertsen (56. Damian Rasak) - Mateusz Lewandowski (65. Patryk Tuszyński)