Zagłębie - Wisła

i

Autor: CyfraSport Zagłębie - Wisła

POGROM na inaugurację kolejki! Zagłębie ZMIAŻDŻYŁO Wisłę

2019-09-13 20:17

Do wielkiego pogromu doszło w meczu inaugurującym 8. kolejkę PKO Ekstraklasy. Zagłębie Lubin nie dało na własnym stadionie żadnych szans Wiśle Płock i pokonało ją aż 5:0 (3:0)! Tak okazała wygrana "Miedziowych" jest niespodziewana tym bardziej, że gospodarzy w pojedynku z "Nafciarzami" poprowadził trener tymczasowym, Paweł Karmelita.

Zagłębie Lubin - Wisła Płock 5:0 (3:0)

Bramki: Zivec 14', Czerwiński 29', Bohar 44', Slisz 90', Pakulski 90+2'

Żółte kartki: Balić 52', Szysz 63', Starzyński 79' - Merebashvili 62', Kuświk 65', Furman 71'

Zagłębie: Forenc - Czerwiński, Kopacz, Guldan, Balić - Tosik, Slisz - Zivec (83' Mazek), Starzyński, Bohar (90' Pakulski) - Szysz

Wisła: Dahne - Stefańczyk, Uryga, Fojut (46' Rzeźniczak), Tomasik (66' Sahiti) - Ambrosiewicz (66' Michalski) - Ricardinho, Szwoch, Furman, Merebashvili - Kuświk

Spotkanie rozpoczęło się z kilkuminutowym opóźnieniem z powodu problemu z siatką w jednej z bramek. Odkąd jednak uporano się z awarią lubinianie wyruszyli w marsz do - jak miało się okazać - niezwykle okazałego zwycięstwa. Prowadzenie objęli już w 14. minucie po znakomitym uderzeniu Sasy Zivca, a kwadrans później było 2:0. Dośrodkowanie Sasy Balicia wykorzystał Alan Czerwiński. To jednak nie był koniec przed przerwą - w 44. minucie znakomicie pod bramką przeciwników rywali odnalazł się Damjan Bohar, dzięki czemu zrobił to, co kilka chwil wcześniej w prostej sytuacji nie udało się Filipowi Starzyńskiemu.

Po zmianie stron boiska rezultat 3:0 utrzymywał się bardzo długo. "Nafciarze" od czasu do czasu próbowali się odgryźć gospodarzom, który zaaplikowali im aż trzy gola, ale zupełnie im się to nie udawało. Doliczony czas gry natomiast ponownie przebiegł pod dyktando miejscowych. Najpierw na 4:0 podwyższył Bartosz Slisz, a tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego piłkę w siatce płocczan umieścił Dawid Pakulski. Potyczka niespodziewanie zakończyła się zatem okazałym rezultatem 5:0.

Dzięki tej wygranej Zagłębie złapało nieco oddechu i uciekło - przynajmniej chwilowo - na 3 punkty od strefy spadkowej. Podopieczni Radosława Sobolewskiego mają natomiast nad czym myśleć, gdyż ich bilans bramek prezentuje się obecnie opłakanie, 6:15, a i raptem 7 "oczek" na koncie to zdecydowanie nie jest wynik, którym można się pochwalić.

Najnowsze