Powołanie na mecze z Izraelem i Szkocją było kolejnym, które przyszło do Częstochowy. Pierwsze nadeszło w marcu, przed tournée Czechów po Ameryce. – Dostałem je w urodziny. To był paradoks: pięć lat wcześniej miałem lecieć do USA, ale nie po to, żeby kopać piłkę, a na staż do Minnesoty, gdzie chciała mnie wysłać czeska firma. Po powrocie miałem zostać dyrektorem sprzedaży. Byłem o krok od decyzji o zakończeniu kariery… Futbol miał stać się dla mnie wyłącznie hobby, dzięki któremu mogłem trochę dorobić. A kilka lat później spełniam marzenia i jestem kadrowiczem – opowiada.
Robert Lewandowski uśmiecha się od ucha do ucha! To zasługa Laury [ZDJĘCIA]
Niewiele brakowało, aby już w Polsce o końcu kariery Petraska zadecydowała nie ambicja, a zdrowie. Piłkarz długo zmagał się z urazem podobnym do słynnej kontuzji Santiego Cazorli, czyli zapaleniem ścięgna piszczelowego. Jak sam przyznaje, w pewnym momencie groziła mu nawet amputacja nogi. – Nie trafiłem do pięciogwiazdkowej kliniki w Warszawie czy Poznaniu, tylko do szpitala w Jastrzębiu. Wszedłem na salę, a tam leżało kilku górników po poważnym wypadku. Gdy to zobaczyłem, chciałem uciekać nie tylko z tego szpitala, ale i z Polski! Później okazało się, że stworzyliśmy zgraną ekipę, która godzinami dyskutowała na każdy temat. I najważniejsze: spotkałem doktora Krzysztofa Ficka, który postawił mnie na nogi. Do końca życia będę mu za to wdzięczny – wspomina łamiącym się głosem.
Arkadiusz Reca znalazł nowy klub. Polak wzmocnił beniaminka
Teraz Petrasek jest nie tylko gwiazdą ekstraklasy, którą Raków wycenia na minimum 1,5 mln euro, ale także prężnym biznesmenem. Wraz ze swoją narzeczoną otworzył biuro podróży o nazwie La Mer Travel. – Początek roku mieliśmy dobry, a później przyszedł koronawirus. Ale w tym biznesie widzę potencjał. Myślałem też o tym, że mógłbym otworzyć w Czechach salon naszego sponsora, firmy x-kom. Ale teraz czekam na informację od selekcjonera. Może zrobi mi niespodziankę – przekonuje lider rewelacyjnego Rakowa.
Niemcy zapomnieli o Lewandowskim? Biedny musiał moknąć na deszczu [WIDEO]