Mniej skupiony na kopaniu przeciwników, a bardziej na piłce Ruch zagrał prosto, ale skuteczniej.
Dziurawa obrona Zagłębia pozwalała "niebieskim" na wiele, ale oni wykorzystali tylko dwie okazje. Spora w tym zasługa Isailovicia, który wielokrotnie ratował gości z opresji.
"Miedziowym" trudno odmówić ambicji, ale nadal nie wygrali w lidze ani jednego meczu, a to już piąta kolejka. Trener Jan Urban ma coraz większy problem.