Zagłębie Lubin, Arka Gdynia

i

Autor: CYFRA SPORT Alan Czerwiński i Patryk Kun

Zagłębie Lubin z pierwszym punktem w rundzie wiosennej. Bezbramkowy remis z Arką

2018-02-23 20:57

Walka o grupę mistrzowską jak co sezon jest pasjonująca. Drużynami, które chcą zająć miejsce w pierwszej ósemce są i Zagłębie Lubin i Arka Gdynia, które spotkały się w pierwszy spotkaniu 24. kolejki Lotto Ekstraklasy. Mecz przez długie fragmenty nie porywał. Obie drużyny nie zdołały zdobyć bramki i padł bezbramkowy remis. To pierwszy punkt "Miedziowych" w rundzie wiosennej.

Arka i Zagłębie nie mogą być zadowolone z początku rundy. "Miedziowi" przegrali zarówno z Legią Warszawa jak i z Wisłą Płock, a zespół z Gdyni wywalczył punkt na inaugurację z Lechem Poznań. Myśląc o czołowej ósemce, obie ekipy muszą punktować regularnie. Dlatego też piątkowy mecz był istotny w kontekście walki o grupę mistrzowską.

Pierwsze 45 minut zostało zdominowane przez gospodarzy. Już w 12. minucie piłka wylądowała w siatce bramki Pavelsa Steinborsa. Gola strzelił Lubomir Guldan po dograniu Sasy Balicia. Sędzia początkowo uznał bramkę, ale po konsultacji z VAR-em zmienił swoją decyzję. Okazało się, że boczny obrońca Zagłębia był na spalonym przed tym jak dogrywał do Guldana.

Gra toczyła się przede wszystkim na połowie Arki Gdynia, która w pierwszej połowie nie oddała nawet jednego strzału. Mimo tego i gospodarze nie mieli zbyt wielu okazji na objęcie prowadzenia. Taka pojawiła się dopiero w 33. minucie i to po błędzie defensywy przyjezdnych. Do Steinborsa za krótko zagrał Adam Marciniak.

Golkiper w pośpiechu zagrał zbyt nerwowo i piłka padła łupem Filipa Starzyńskiego, który od razu uderzył na pustą bramkę, ale Łotysz zdążył wrócić w pole karne i wybił futbolówkę na rzut rożny. Bramkę do szatni mógł zdobyć Balić. Lewy obrońca "Miedziowych" dostał idealne dośrodkowanie od Guldana, ale z pięciu metrów nie trafił w światło bramki po strzale głową.

Druga część spotkania zaczęła się natomiast od ataków Arki. W 50. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Michał Nalepa, który oddał strzał z dystansu, ale był on zbyt słaby aby zaskoczyć Dominika Hladuna.  Kolejne minuty gry, to walka w środku pola i brak okazji bramkowych.

Kibice na stadionie w Lubinie mogli podnieść się z krzesełek dopiero w 73. minucie. Kąśliwym strzałem popisał się Alan Czerwiński, ale czujny w bramce był Steinbors. Końcówka meczu należała do "Miedziowych". Drugą stuprocentową okazję w meczu w 76. minucie miał Starzyński, który z dziesięciu metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką. Ostatecznie żadna z drużyn nie zdołała strzelić choćby jednej bramki. Zarówno Arka, jak i Zagłębie zostają bez zwycięstwa w rundzie wiosennej.

Zagłębie Lubin - Arka Gdynia 0:0 (0:0)

Żółte kartki: Guldan, Czerwiński - Kun, Marcjanik, Zbozień, Esqueda

Zagłębie: Hladun 3- Czerwiński 4, Kopacz 3, Guldan 3, Balić 3- Matuszczyk 3, Kubicki 3- Starzyński 2 (90. Pakulski), Jagiełło 2, Pawłowski 2 (67. Mazek) - Mares 2(63. Woźniak)

Arka: Steinbors 3 - Zbozień 3, Marcjanik 3, Helstrup 3, Marciniak 2- Sołdecki 2- Szwoch 2, Bogdanov 3(80. Piesio), Nalepa 3, Kun 2 (46. Zarandia) - Siemaszko 3(72. Esqueda)

Najnowsze